Nic dziwnego, że tak wiele zdjęć wydaje się nam „niedoskonałymi”, rozczarowuje, nie wywiera żadnego wrażenia i wręcz nudzi… Aby wyrównać braki właściwe medium fotograficznemu, te cechy obiektu, których nie można oddać bezpośrednio, wyrażają fotografowie w formie symbolicznej. Tak na przykład możliwe jest bezpośrednie oddanie barw, ale już nie ruchu. Ostry obraz jadącego samochodu niczym się […]
Brak poczucia pewności u początkującego pojawia się w ten sposób, że odnosi się on do modela z nienaturalnym zadufaniem (ogarnąwszy go jednym spojrzeniem), ustawia swój sprzęt, naświetla – raz – i rzuciwszy słowo „załatwione” efektownie się wycofuje. W przeciwieństwie do tego, doświadczony fotograf pracuje zupełnie inaczej. Jest on świadomy licznych możliwości, spośród których może wybierać, […]
Fotografia jest mową obrazów i opiera się na symbolach, jak wszystkie środki przekazu. Wspomniałem już, że na przykład głębię można przedstawić na zdjęciu tylko w sposób symboliczny, na przykład pozorną zbieżnością linii w rzeczywistości równoległych, zmniejszeniem, skrótem perspektywicznym, wzajemnym przysłanianiem się przedmiotów, światłem i cieniem oraz innymi środkami graficznymi, które stwarzają wrażenie głębi. Niestety, większość […]
Środki i technika fotografii są dziś w tak wysokim stopniu udoskonalone, że nawet kompletny żółtodziób miałby trudności z takim przedstawieniem motywu, żeby go nie można było rozpoznać na zdjęciu. Ale między zdjęciem rozpoznawalnym i zdjęciem pełnym wyrazu jest wielka różnica. Zdjęcie, na którym obiekt da się tylko rozpoznać, może wystarczać do niektórych celów, lecz zazwyczaj […]
Skoro już fotograf podjął decyzję co do tego, który obiekt spośród wielu możliwych wybiera jako temat zdjęcia, to następnie musi rozstrzygnąć sprawę jego przedstawienia. Rozstrzygnięcie to składa się z dwóch etapów: ujęcia przedmiotu i jego odwzorowania. Pierwszy etap rozgrywa się w umyśle fotografującego, drugi wynika z fizycznych uwarunkowań procesu zdjęciowego. Ujęcie obiektu jest sprawą strategii […]
Tak na przykład długie, daleko sięgające cienie, typowe dla wczesnego ranka lub późnego południa, mogą nabrać dziwnego, własnego życia. Istnieją wykonane z ptasiej perspektywy zdjęcia śpieszących ulicą ludzi, których cienie, groteskowo zniekształcone i na skutek niskiej pozycji słońca fantastycznie wydłużone, zdają się z surrealistyczną intensywnością ukazywać gorączkowe życie wielkomiejskiej ulicy. Nigdy też nie zapomnę zdjęcia lotniczego Margaret Bourke-White, przedstawiającego zbombardowane miasto [...]
Podczas jednak gdy większość fotografów poświęca wiele uwagi rodzajowi i rozkładowi światła na zdjęciach, to zwykle zaniedbują oni cienie. Nie wiedzą o tym-lub zapominają – że cień spełnia trzy funkcje odnoszące się do graficznego oddziaływania obrazu. Cień jako symbol głębi. Ważność cienia dla prawidłowego oddania głębi wykazuje następujący eksperyment: wykonujemy trzy zdjęcia płaskorzeźby widzianej na wprost. Pierwsze – przy bezcieniowym oświetleniu czołowym, drugie-przy oświetleniu skośnym, padającym pod ostrym kątem od lewego górnego rogu obrazu [...]
Analizując graficzne i nastrojowe działanie czerni i bieli stwierdzamy, że ta ostatnia jest narzucająca się i agresywna, czerń zaś bierna i zachowująca rezerwę. Fakt, że białe (lub jasne) partie zdjęcia najpierw przyciągają uwagę widza (wyjątek: oryginalne, czarne sylwetki), można wykorzystać do skierowania jego wzroku na punkty szczególnie interesujące. Skuteczną metodę stanowi utrzymanie obiektu w jasnej tonacji i „obrazowanie” go ciemniejszymi płaszczyznami. Biel (albo obraz w jasnych tonach) sugeruje światło, radość, szczęście, młodość [...]